sobota, 28 lipca 2012

Partnerki

Na początek zachęcam do obejrzenia serialu pod tytułem "Partnerki Rizzoli & Isles". Tylko kilka dni zajęło mi obejrzenie prawie całych trzech serii tego dzieła. Tak dzieła! Tak bardzo mi się podoba różnica charakterów dwóch głównych bohaterek i perypetii ich rodzin, że po prostu siedziałam w nocy i zamiast grzecznie spać oglądałam kolejne odcinki. Niby jest to serial kryminalny, ale jeśli ktoś chciałby się skupić tylko na prowadzeniu śledztw to nie znalazłby za dużo dla siebie, poza odkrywaniem prawdy o rodzicach pani doktor i zastanawianiu się czy brat detektywa w końcu wszedł na dobrą stronę ;)
A co do wczoraj to byłoby idealnie, gdyby nie spóźnił się pół godziny i nie musiał równie szybko wracać. Mam nadzieję, że nie wymyślił tej bajki o klincie, któremu się bardzo spieszyło, ale ogólnie chłopak zrobił bardzo dobre wrażenie pierwsze i drugie i trzecie ;p ogólnie ahh i oby jeszcze chciał się ze mną spotkać, tym razem trzeba będzie się odje**ć , bo on wyglądał tak fajnie <3
papa ;*

piątek, 27 lipca 2012

nutella

Czy u Was tez jest tak gorąco? Szczerze podziwiam wszystkich, którzy mogą swobodnie chodzić przy +30 po ulicach i nie narzekać że za gorąco, za duszno itp. Oczywiście rozumiem, że na plaży to inna sprawa, bo tam jest zimna woda, nie zawsze czysta np. tak jak u mnie w Wolsztynie, no ale jest i niby kąpać się  w niej można. Tak czy siak ja nie ryzykuje ;p
Ale się najadłam naleśnikami z nutellą, nie wiem dlaczego, ale cały tydzień chodzi za mną wszystko co ma w sobie czekoladę a zwłaszcza wszelkiego rodzaju batoniki <mmmm> Zaraz idę spotkać a raczej poznać Kubę, zapowiada się bardzo ciekawy wieczór, tylko czy ja to wytrzymam? Dam radę, muszę to tylko kilka krótkich godzin z mojego mam nadzieję cennego życia. Zostawiam Wam resztę fotek z Poznania: końcówka Rynku i Stary Browar ;)












środa, 25 lipca 2012

Poznań

Tak jak wspominałam ostatnio w poniedziałek byłam w Poznaniu, miałam wyjechać o 9.05, ale autobus się spóźnił i przyjechał pół godziny później. Byłam wściekła, no bo w końcu ile można siedzieć na przystanku z mamą!! Na szczęście zdążyłyśmy dojść na 12.00 na Stary Rynek i zobaczyć koziołki stukające się głowami, zresztą nie tylko my tam przyszłyśmy. Było tam kilkadziesiąt osób, które tak jak ja robiły zdjęcia

A tutaj jeszcze kilka zdjęć z samego rynku, który według mnie nie prezentuje się tak ładnie jak kiedyś, gdy nie było na nim ogródków kawiarnianych i wszystkie budynki były odsłonięte. Jak łatwo można zauważyć domki są wąziutkie i kolorowe, na niektórych są też namalowane piękne wzory
 
 

 
 
 
 

 To tyle na dzisiaj, reszta zdjęć pojawi się przy następnych postach. Buziaki ;**

niedziela, 22 lipca 2012

jedzonko

Niedziela. Godzina około 17. Jestem w domu, nic nie robię, nudzę się. A tak na serio to jem babke, lody i piję cole. Mega zdrowe co nie? Też tak myślę ;) Właśnie biorę się za oglądanie "Rizzoli & Isles" tytuł i zdjęcie mnie zachęciło, zobaczymy co z tego będzie, także następna notka pojawi się za kilka odcinków ;) Aaaa bym zapomniała jutro wybywam do Poznania, tym razem z aparatem, więc będą fotki a tymczasem jakieś starocie 
 jejku jak ja tęsknie za świeżymi truskawkami <3

sobota, 21 lipca 2012

Tylko ciebie chcę

Dzisiaj popołudniu obejrzałam film o właśnie takim tytule. Jest to kontynuacja "Trzech metrów nad niebem", większość z Was chyba słyszała same pozytywy o tym filmie. I ja się przyłączam do tego, ponieważ film pokazuje miłość i przeszkody jakie często stają na jej drodze, ale dla mnie najważniejsze jest, że zakończenie nigdy nie jest takie jakie chcieliby widzowie, przynajmniej tak było w moim wypadku ;) Mogę z czystym sercem powiedzieć, że nie jest to kolejna komedia romantyczna z oklepaną historią
tu jest początek Trzy metry nad niebem
a tutaj Tylko ciebie chcę

wtorek, 17 lipca 2012

muzyka która mnie nakręca

Wracam! Nie było mnie dość długo, ale w końcu trzeba się zająć czymś konkretnym a nie tylko szlajaniem się po mojej małej mieścince i udawaniem, że robi się coś pożytecznego. Ten post napisałam już jakiś czas temu i do tej pory nie udało mi się go opublikować, tak więc teraz to robię. Miłego czytania!! ;*

Nie wiem jak wy, ale ja jestem w stanie słuchać praktycznie każdego rodzaju muzyki, zwłaszcza, że teraz większość piosenek nie ma określonego stylu, jest jednym wielkim zbiorowiskiem kilku, czasami nawet kilkunastu rodzajów muzyki. Mnie to bardzo cieszy, gdyż jeżeli w jednym utworze mogę znaleźć wiele inspiracji, ale i przez to szukać utworów, których prawdopodobnie inaczej bym nigdy nie poznała ;) Jednak głównie słucham Reggae lub innym pozytywnie nastawiających rytmów, ponieważ niektóre teksty są przezabawne a muzyka sprawia, że sama się kołyszę ;)
 tak mam też z piosenką Bruna Marsa Lazy song
lub w tym wydaniu mojego kochanego zespołu z Poznania!

Jednak nie ma chyba lepszej piosenki dla dwóch mega zadowolonych i zakochanych dziewczyn w piątkowe popołudnie jak ta 

nie mogę też zapomnieć o wspomnieniu Grubsona, który jest moim ulubionym wykonawcą
 

 A tak to raczej słucham muzyki "tematycznie", tzn, że mam tydzień na tego wykonawce i tylko go słucham, albo tylko po polsku lub angielsku, zresztą tą różnorodność można zobaczyć w każdym poście, w którym wstawiłam jakiś kawałek ;)
A Wy czego słuchacie?